Wysłany: Pon 21:07, 19 Kwi 2010 Temat postu: Prosze o Rady
Sunia jest mieszańcem pinczera i jamnika tak ocenił veterynarz trafiła do nas przez przypadek. Ktoś podrzucił naszej znajomej pieska niestety kobieta ma już psa amstafa który mimo że sunia była u niej miesiąc strasznie reagował na nową lokatorkę dochodziło do gryzienia czy to w domu czy na spacerze. Ponieważ sunia nie jest agresywna taki mały pieszczoch znajoma zaproponował nam abyśmy się nią zajeli mamy 8 letniego syna więc kontakt z psem może wyjśc mu tylko na dobre u niej sunia nie miałaby życia. Nie chcieliśmy oddawać jej do schroniska bo to straszne co ta psina zrobiła ze ma miec taki los. Z mężem zgodziliśmy sie ją przygarnąc prawie od początku podbiła nasze serca synka w szczególności bawi się z nią i nawet jak zrobi coś nieostrożnie Szelbi (tak się wabi) nawet nie warknie.
Szelbi ma rok i 5 miesiący jest zdrowa zaszczepiona i wszystko generalnie jest ok jest jednak kilka ale.....
1. Przy wychodzeniu na spacer sunia zaczyna szczekać i warczeć a właściwie to nawet nie jest warczenie coś podobnego musze odczekac chwilkę aż się uspokoi dopiero moge założyć smycz ale jak tylko ją przypne na klatce schodowej mieszkamy w bloku zaczyna się szczekanie ja zdaje sobie sprawę że to z radości bo ogon cały czas jest w ruchu ale w dzien ok jednak o 5 rano czy 23 kiedy panuje cisza nocna i ludzie jeszcze śpią myślę ze jest to uciążliwe jak nauczyć ją zeby nie szczekała a moze w inny sposób pokazywała radośc .
2. Przy zabawie szczeka też mój syn który się z nią bawi w domu głaszcze ją i ptrzytula ale na dworzu piesek wzbudza w nim troszkę strachu. Biegnąc do szalbi jest sytuacja że żuca się na biegnącego próbuje złapac ząbkami to nie boli ale z czasem pewnie zacznie. Jesli podnosimy patyk jest to samo gotowa jest ugryśc ręke po to zeby wyrwac patyk bac się nie boi bo później go gryzie i bierze kolejny. Ta sytuacja ma miejsce z nami jak i z obcymi chciałabym zeby syn mógł z nia bawic się spokojnie nawet zeby biegła jak jedzie na rowerze jednak o tym nie ma mowy bo nie ma biegannia jest za to szczekanie
3. Jak tylko weme ją na dłuższą smyczkę zaczyna ją tarmosic warcząc przy tym z boku wygląda to tak jakby nie lubiła smyczy ale to nie prawda bo jesli trzeba idzie na niej ładnie
4. Inne psy tu jest kolejny problem nie reaguje na warczenie nie które psy dają znac jeśli nie chca towarzystwa jednak to dla niej żaden problem albo nie odstępuje albo nie reaguje jak ją wólam choć w domu chodzi za mna krok w krok
5. Sunia w domu nie odstępuje mnie na krok idę do ąłzienki idzie i lezy pod drzwiami idę do kuchni ona też idę do sypialni jednye miejsce gdzie jej nie wpuszczamy z męzem jst to nasz mały azyl wtedy lezy pod drzwiami sypialni wychodze z domu lezy pod drzwiami jak pokazać jej ze nikt nie chce jej zostawić
Pragnę zaznaczyć ze w domu słucha się nas nawet już się zadomowiła jest u nas trzy tygodnie i jesli nawet ktoś się jej nie spodoba na spacerze zasłania nas sobą warcząc ale są powyższe problemy które chcielibyśmy rozwiązać
Pokochaliśmy ta psinkę naprawdę jest kochana i juz nie wyobrazamy sobie życia bez niej ale chcemy i zapenić jej bezpieczeństwo zeby inny pies jej nie pogryzł lub żeby nieuciekła i nie wpadła pod samochód
jeszcze jedno moze ktoś mi odpowie dla czego Szelbi reaguje spięciem i warczeniem na każdą próbę zblizenia sie mojego męża do mnie jak i na każde przytulenie mojego synka do mnie lub do męża to też powazny problem jak tylko nie ma takiej sytuacji sunia lgnie do mojego meza i prosi zeby się bawić i przytulac
Trudna sytuacja
Widać ta psina musiała mieć tragiczną przeszłość a tu tylko czas moze zagoić rany , sunia nie zadomowiła sie jeszcze do końca bo widać ze sie jeszcze leka i jest niepewna . Trzeba ja nauczyc komendy Fe ! wtedy bedzie wiedziala że zle robi i tak nie powinno być , tej komendy mozesz użyc przy szczekaniu jak zacznie szczekac to powiedz fe jak przestanie to nagrodz jakims przysmakiem . Jezeli sunia nie zna tej komendy to bedziesz musiala ja nauczyc np jest sytuacja ze cos gryzie ty do niej powiesz Fe odwrocisz sie od niej i nie bedziesz na nia zwracac uwagi tak jakby jej nie bylo i tak przez 30 minut wystarczy jak zrobi znowu to samo i nie zareaguje na fe to powtarzasz sie . Mysle że to pomoże i nie trzeba bedzie używac klapsów .
Co do gryzienia smyczy to ja proponuje kupić szelki beda wygodniejsze dla niej .
Ja mysle ze wszystko przyjdzie z czasem tylko trzeba troche popracowac nad tym by wzbudzic u niej mysl że to jest jej dom i wy jestescie jej rodzina .
Ps : Proponuje dac ten post na strone dogomani tam jest wiecej użytkowników i na pewno bardziej pomoga .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach